Bóg szykujący się do żniwa

Powszechny trend ludzkiego myślenia można dostrzec w słowach świętego Piotra, który przepowiada obecny czas, kiedy ludzie świata będą pytać: "Gdzie jest obietnica Jego przyjścia? Bo (...) wszystko trwa od początku stworzenia" [2 Piotra 3:4]. W odniesieniu do dzisiejszego świata, nieznajomość Boskiego planu jest zrozumiała. Jednak prawdziwi wyznawcy Boga cieszą się obietnicą szczególnego oświecenia, dzięki czemu nie muszą pozostawać w ciemności, jeśli chodzi o plan Boży.

„A o czasach i o chwilach, bracia! nie potrzebujecie,
aby wam pisano. Albowiem sami dostatecznie wiecie,
iż on dzień Pański jako złodziej w nocy, tak przyjdzie.
Bo gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo! tedy na nich nagłe zginienie przyjdzie, jako ból na niewiastę brzemienną, a nie ujdą. Lecz wy, bracia! nie jesteście w ciemności,
aby was on dzień jako złodziej zachwycił. Wszyscy wy jesteście synowie światłości”
 – 1 Tes. 5:1‑5.

Powszechny trend ludzkiego myślenia można dostrzec w słowach świętego Piotra, który przepowiada obecny czas, kiedy ludzie świata będą pytać: „Gdzie jest obietnica Jego przyjścia? Bo (…) wszystko trwa od początku stworzenia” [2 Piotra 3:4]. W odniesieniu do dzisiejszego świata, nieznajomość Boskiego planu jest zrozumiała. Jednak prawdziwi wyznawcy Boga cieszą się obietnicą szczególnego oświecenia, dzięki czemu nie muszą pozostawać w ciemności, jeśli chodzi o plan Boży.

Przez wiele tysiącleci nasz świat był polem bitwy między siłami światła i ciemności, prawdy i błędu, sprawiedliwości i grzechu. Książę ciemności, znany również jako „książę tego świata”, osobiście dowodził swoimi siłami i nadal wpływa na masy ludzkie. Książę światłości jest reprezentowany w niepozornej postaci przez swoich wysłanników, którzy otrzymali od Niego wyraźne polecenie, aby nie używać środków fizycznych ani cielesnych metod, ale pouczać w duchowej ciszy tych, którzy się mu przeciwstawiają. Oni muszą być poddani „istniejącym władzom” [Rzym. 13:1], o ile nakazuje to ich sumienie, i starają się żyć w pokoju z każdym człowiekiem (Rzym. 12:18).

To próba poddania się złym władzom jest trudnym lekcją, która wymaga wytrwałości i wiary. Jej wartość czasem jest trudna do zrozumienia. Jednak ci wysłannicy muszą kierować się wiarą, nie zaś widzeniem, aby podobać się swemu Wybawcy. Przez wieki ich serca wznosiły modlitwy do Boga: „Jak długo jeszcze, Panie?” (Obj. 6:10). Rozum wskazuje im, że celem Bożym nie może być wieczne trwanie grzechu i śmierci.

Orka, siew, żniwo

Bóg ukazuje sam Siebie jako wielkiego rolnika. Każda era stanowi wyjątkową porę i przynosi swój własny plon. Każdy okres ma swój odpowiedni czas na uprawę roli, siew dobrej nasady i zbieranie plonu. Jako badacze Biblii, widzimy już działanie Boga w Okresie zakończonym Potopem, zupełnie inną pracę w Okresie Patriarchów, oraz jeszcze inną w Okresie Żydowskim, który trwał od śmierci Jakuba, szczególnie od momentu dania Zakonu, aż do chwili Jezusa.

Służba naszego Pana trwająca trzy i pół roku była czasem zbierania owoców dla narodu żydowskiego, zakończeniem ich okresu łaski, zwanej również „dniem nawiedzenia”. On powiedział do swoich uczniów: „Ja was posłałem żąć to, nad czym nie pracowaliście; inni pracowali, a wy weszliście do pracy ich” – Jan 4:38. Orka i siew, związane z dispensacją żydowską, odnosiły się do odległej przeszłości. Niewola egipska stanowiła początek tej orki, podobnie jak ucieczka Izraela z niewoli i czterdziestoletnia wędrówka przez pustynię, zanim dotarli do Kanaanu. Danie im Zakonu, stworzenie z nich narodu, nauki wyniesione z ich ofiar i ostrzeżenia od proroków – wszystko to było fazą siewu, bronowania i uprawy. W końcu, na zakończenie ich Okresu, Jezus zbierał dojrzałe owoce tego doświadczenia – tych, którzy zostali uświęceni i ukształtowani pod względem charakteru, oraz posłuszeństwa Bogu.

Plon zebrany przez naszego Pana i apostołów w czasie Okresu Żydowskiego liczył się w tysiącach. Zostali oni zebrani z judaizmu i spod Przymierza Zakonu, przechodząc w ramy chrześcijaństwa – zostali zebrani na mocy przymierza obowiązującego jedynie „Kościół, który jest Ciałem Chrystusa”. O przymierzu, które połączyło ich z Mesjaszem, Pismo Święte mówi: „Zbierzcie Mi [mówi Pan] Moich świętych, którzy zawarli przymierze z Niego przez ofiarę” – Psalm 50:5. Wszyscy ci, którzy weszli w związek z Bogiem jako członkowie Ciała Mesjasza, przyszli poprzez drogę krzyżową, przez uznawanie własnej niedoskonałości, zdobycie zrozumienia Jezusa i Jego ofiary jako zadośćuczynienia za swoje grzechy i przykrycia swoich wad. Tylko w ten sposób ich ofiara stała się „święta i miła Bogu” (Rzym. 12:1).

Siew następuje po żęciu

Żniwo związane z Wiekiem Żydowskim korespondowało z początkiem okresu Ewangelii, ponieważ zaproszenie do stania się współofiarami Jezusa zostało skierowane do tych, którzy mieli uszy otwarte na Słowo Boże spośród narodów innych niż Żydzi. Przez osiemnaście wieków kontynuowana była praca siewu, wraz z doświadczeniem „bronowania” i różnymi formami uprawy. Teraz, w okresie zbiorów Wieku Ewangelii, doszliśmy do czasu żniw, kiedy zbieramy plony do gumna, zasłonieni działaniem „pierwszego zmartwychwstania”.

„Nie wszyscy zrozumieją, ale mędrcy zrozumieją” – oznajmia Pan, zgodnie z proroctwem zawartym w Księdze Daniela 12:10. Nasz tekst mówi, że „wy, bracia, nie jesteście w ciemności” odnośnie tego okresu. To sugeruje, że braci jest niewielu lub wielu z nich jeszcze nie przebudziło się do pełnego zrozumienia czasów i okoliczności, w jakich żyjemy. Wielu braci, a także ludzi spoza wspólnoty i wielu, którzy nie żyją w zgodzie z Bożymi zasadami, zdaje sobie sprawę, że żyjemy w wyjątkowych czasach i w niecodziennych okolicznościach. Jednak próbują przekonać siebie, że obecne wydarzenia to tylko powtórzenie tego, co miało miejsce wiele razy w przeszłości. W ten sposób uspokajają samych siebie, powtarzając: „Pokój i bezpieczeństwo!” (1 Tes. 5:3).

Takie stanowisko było zwiastowane w Piśmie Świętym: „Gdy będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo! – wówczas niespodziewane zgubienie przyjdzie na nich”. To jedynie „wy, bracia,” jesteście obdarzeni wyjątkowym światłem, które pozwala wam zrozumieć teraźniejsze i przyszłe warunki. Wiemy, że żyjemy w czasie żniwa tego Wieku, czasie rozliczenia, próby, okresie, w którym „pszenica” ma zostać zebrana do niebiańskiego „gumna,” a pole będzie oczyszczone z wszelkiego „kąkolu” w ogniu ucisku. To czas, kiedy ostrze pługa ucisku przemierza świat ludzkości, przygotowując go do nowej dispensacji, która właśnie się rozpoczęła.

Oracz żeńcę zajmie

W Boskim planie, każdy element jest dokładnie osadzony w czasie, jak prorok Amos mówi nam: „Zbliża się czas, oracz zetnie żniwo” (Amos 9:13). Każdy etap Boskiego planu jest harmonijnie zsynchronizowany, tworząc spójną całość. Żniwo obecnego okresu to zbieranie plonów Wieku Ewangelii, czyli zbieranie „Kościoła pierworodnych, którzy zostali zapisani w niebiosach” (Hebr. 12:23 BT). Ci, którzy nawiązali przymierze z Bogiem poprzez ofiarę, są teraz zbierani.

Jezus, jako Głowa świętego Mesjasza, który był uwielbiony osiemnaście wieków temu, prowadzi to dzieło. Członkowie Ciała Mesjasza zostają wybrani spośród różnych narodów, początkowo z Żydów, a potem z innych narodów. Boskie wezwanie i wybór świętych ofiarników w obecnym Wieku Ewangelii dokonuje się, omijając podziały na sekty, denominacje i narodowości – „Bóg zna tych, którzy są Jego” (2 Tym. 2:19). Przemoc i „moce na powietrzu,” które wkrótce zostaną uwolnione, wywołując potężny „wiatr,” zostają opóźnione aż do czasu zakończenia pieczętowania sług Bożych na ich czołach.

Pieczętowanie na czoło oznacza duchową ocenę boskich prawd i jest bezpośrednio związane z pracą żniwa – ci, którzy zostali opieczętowani, to dojrzała pszenica, zbierana do niebiańskiego gumna. Natychmiast po zakończeniu tej pracy, wiatry chaosu i ucisku zostaną wypuszczone, zgodnie z przepowiednią Mistrza. W wyniku tego „nadejdzie czas ucisku, jakiego nie było od początku świata” i już więcej go nie będzie. Okropne lekcje, jakie wtedy nauczy się ludzkość, wystarczą na wieki. Konflikty, nienawiść, złośliwość, anarchia, które pojawią się podczas tego czasu ucisku, zostały opisane w różnych miejscach Pisma Świętego (Obj. 7:1; Mat. 24:21; Psalm 46:9-11).

Nadchodzący okres ucisku jest rzeczywiście nazywany czasem gniewu Bożego, i nie powinniśmy tego zapominać. Boska sprawiedliwość oburza się na ogólną nieprawość i egoizm, ponieważ egoizm to tylko inna nazwa grzechu. Każdy grzech to egoizm, a każdy egoizm to grzech. Osoby kierujące przemysłem, edukacją i bogactwami mają dzisiaj większe możliwości i, co za tym idzie, większą odpowiedzialność za swoje postępowanie wobec innych niż ziemscy monarchowie.

Podobnie, liderzy narodów, prezydenci i liderzy stowarzyszeń, którzy również sprawują kierownictwo, ponoszą wielką odpowiedzialność. Wszyscy widzą, że ludzkość szybko zbliża się do kryzysu. Ostatnie odkrycia i innowacje technologiczne, które obdarzyły świat Bóg, pozwoliły mu osiągnąć niezwykłą szybkość w postępie cywilizacyjnym.

Mimo że te dobrodziejstwa w znacznym stopniu wpłynęły na ludzkość i podniosły jej standard życia, ogólna edukacja otworzyła ludzki umysł na głębsze zrozumienie. „Prosty człowiek” patrzy z podziwem na luksusy bogaczy, podobnie jak barbarzyńcy w starożytności podziwiali bogactwa Rzymu. Często są zazdrośni i pragną tego, co nazywają swoim „udziałem” w hojnych darach Opatrzności.

Nawet jeśli wynalazki technologiczne i dobrodziejstwa byłyby sprawiedliwie rozdzielone, wątpliwe, czy zaspokoiłyby one te nowo przebudzone umysły.

Dwa możliwe rozwiązania

Wydaje się, że istnieją dwie potencjalne rozważane alternatywy: (1) nawrócenie wszystkich bogatych na drogę świętości, tak aby czerpali radość z kierowania bogactwem w sposób, który przynosiłby jak największe dobro społeczeństwu, lub (2) nawrócenie mas ludzkich na drogę świętości, wypełniając ich nadziejami i perspektywami niebiańskimi, tak aby nie kierowali swojej uwagi na dobra ziemskie, ale cieszyli się byciem „ubogimi na tym świecie, lecz bogatymi w wierzeniach i dziedzicami królestwa niebieskiego” (Jak. 2:5).

Jednak zdaniem autora oba te scenariusze wydają się mało prawdopodobne. Nie wydaje się możliwe, aby któreś z tych rozwiązań zostało w pełni zrealizowane, dlatego autorzy wierzą w to, co mówi Biblia, że wkrótce nadejdzie potężny konflikt między tymi dwiema klasami społecznymi, ponieważ żadna z nich nie zostanie całkowicie nawrócona na drogę Pana. W świetle tego, co podaje Biblia, autorzy oczekują, że owy konflikt doprowadzi do wiecznego pokoju, w ramach sprawiedliwego, miłosiernego i sprawiedliwego ładu pod wspaniałym panowaniem Mesjasza przez tysiąc lat.

Boskie postanowienie

Niektórzy mogą zapytać, czy rząd ustanowiony przez Mesjasza lub innych nie napotka takich samych trudności. Czy element samolubstwa nie pozostanie na zawsze utrwalony w ludzkim sercu, co oznaczałoby, że przez całą wieczność będą konflikty wynikające z samolubnych interesów? Autorzy odpowiadają, że nie. Boski plan doskonale rozwiązuje ten problem. Jezus sam ukazywał swoją bezinteresowność w stosunku do dóbr ziemskich. Jego poświęcenie życia nie tylko świadczy o Jego wierności wobec sprawiedliwości i woli Ojca, ale także o Jego bezinteresowności i miłości, jaką darzył ludzkość. Jak mówi Pismo Święte: „Większej miłości nikt nie ma niż ta, że kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich” (Jan 15:13).

Ten Przyjaciel ludzkości zostanie wielkim Królem nowej ery, a jego towarzyszami w Królestwie, klasą Oblubienicy, będą tylko ci, którzy posiadają Jego ducha i usposobienie posłuszeństwa wobec woli Ojca – czyli samopoświęcenie i miłość dla bliźnich, pozbawioną samolubstwa. Obecnie może to nie zawsze być rozpoznawalne, ponieważ „mają ten skarb w naczyniach glinianych”, które nie zawsze wyrażają w pełni ich prawdziwe intencje (2 Kor. 4:7).

Bóg zdecydował, że ci, którzy okażą bezinteresowność i wierność Panu, otrzymają nowe ciała podczas zmartwychwstania. „To jest wsiane w nieczystości, wskrzeszone będzie w chwale; to jest wsiane w słabości, wskrzeszone będzie w mocy; to jest wsiane ciałem naturalnym, wskrzeszone będzie ciałem duchowym” (1 Kor. 15:42-44).

W połączeniu z Chrystusem staną się klasą Królestwa, która będzie panować nad światem przez tysiąc lat pod przewodnictwem Jezusa. Autorzy wierzą, że można im zaufać i są godni tego wyjątkowego zaufania. Taki rząd nie będzie republiką, ale monarchią, teokracją, Królestwem Bożym. Chrystus i Jego Oblubienica będą Królem i Królową nowej ery, eliminując Szatana i upadłych aniołów, którzy panowali przez wieki. Królestwo Boże będzie niewidzialne, tak jak niewidzialne jest królestwo ciemności. Będzie działać za pośrednictwem ludzi, ale także innymi środkami. Jednak nawet przedstawiciele tej władzy będą doskonali, stając się nimi poprzez uczestnictwo w „zmartwychwstaniu do życia”. Jest to piękna perspektywa.

Czas ucisku, choć przerażający, będzie krótki, co wskazuje na straszny ucisk, który spotkał naród żydowski po zakończeniu ich epoki. Następnie proces wyrównywania, zgodny z porządkiem Bożym, okaże się błogosławieństwem dla wszystkich. Mówiąc inaczej, socjaliści i anarchiści mogą mieć ogólnie poprawną koncepcję tego, co ostatecznie powinno zapanować, ale błądzą w odniesieniu do metod, którymi to osiągnąć. Ich próba przejęcia kontroli nad sprawami świata wydaje się być całkowitym brakiem zrozumienia wpływu, z którym muszą się zmierzyć. Ich wysiłki mogą tylko przyspieszyć nadejście straszliwego ucisku, co jest zapowiedziane w Piśmie Świętym.

Lud Boży otrzymał wyraźne ostrzeżenie, aby trzymać się od tego z dala i polegać na Panu, a nie na użyciu przemocy. Jak to mówi św. Jakub, ogłaszając nadchodzący ucisk: „Teraz, bogacze, płaczcie i narzekajcie na nieszczęścia, które nadchodzi na was” (Jak. 5:1-7). Niewątpliwie ten ucisk dotknie również ubogich, ale dla nich może wydawać się mniej surowy, ponieważ są przyzwyczajeni do niedostatku. Lud Boży otrzymał przesłanie: „Bądźcie cierpliwi, bracia, aż przyjście Pana” (Jak. 5:7); „Oczekujcie na mnie, mówi Pan” (Sof. 3:8); „Szukajcie sprawiedliwości, by być ukrytymi w dniu gniewu Pańskiego” (Sof. 2:3).

Dodaj komentarz