Izraelskie Nowe Przymierze

Nigdy nie należało spodziewać się wiecznych mąk, to zdecydowanie nie była wola Boga. Wyrok dla ludzkości brzmiał: "Umierając, umrzesz" i nigdzie nie było mowy o wiecznym cierpieniu (1 Mojż. 2:17; Ezech. 18:4). Bóg zamierzał, że jego postępowanie z ludźmi stanie się wzorcem dla całego wszechświata – zarówno duchowego, jak i materialnego.

„A zarazem przyjdzie do kościoła swego Panujący, którego wy szukacie, i Anioł przymierza, którego wy żądacie; oto, przyjdzie, mówi Pan zastępów. Lecz któż będzie mógł znieść dzień przyjścia jego?” – Mal. 3:1‑5

Sześć tysięcy lat temu, w Edenie, nasz Stwórca, w sprawiedliwości, ogłosił wyrok śmierci za nieposłuszeństwo swoich stworzeń. To właśnie wtedy zrodziła się tajemnicza obietnica, że niewiasty potomstwo ostatecznie zmiażdży głowę węża. To była pierwsza z wiadomości o Bożym miłosierdziu, która została ukryta w sercu Stwórcy jeszcze przed początkiem czasów. Zawsze pełen wspaniałości, dobroci i miłosierdzia, Bóg powstrzymywał to miłosierdzie, aby doprowadzić swoje stworzenia do zrozumienia tego, co oznacza grzech, a także by pozwolić aniołom zgłębić Jego sprawiedliwość, mądrość i moc w kontekście zarządzania światem. Bóg trwał w swojej zasadzie, żeby postępować z pełną sprawiedliwością wobec swoich stworzeń. Grzech pozbawił człowieka obietnicy wiecznego życia, która była warunkowa.

Nigdy nie należało spodziewać się wiecznych mąk, to zdecydowanie nie była wola Boga. Wyrok dla ludzkości brzmiał: „Umierając, umrzesz” i nigdzie nie było mowy o wiecznym cierpieniu (1 Mojż. 2:17; Ezech. 18:4). Bóg zamierzał, że jego postępowanie z ludźmi stanie się wzorcem dla całego wszechświata – zarówno duchowego, jak i materialnego.

Wiele wieków później, w siódmym pokoleniu potomków Adama, Bóg przemówił przez proroka Enocha, przekazując, że Pan przyjdzie, aby dokonać sądu. Minęło wiele czasu, ale grzech nadal panował, a oczekiwanie na wielkiego Zbawiciela trwało (Judy 1:14).

Później, Bóg przemówił do Abrahama, który był wierny i oddany Bogu. Bóg obiecał mu, że przyjdzie Wybawiciel, który zniszczy głowę węża i przyniesie błogosławieństwo. Ten Wybawiciel miał być potomkiem Abrahama, dlatego Bóg obiecał: „W twoim potomstwie zostaną błogosławieni wszyscy narody ziemi” (1 Mojż. 12:3).

Chociaż Bóg nie zmienił swojego pierwotnego planu, to teraz bardziej wyraźnie wyrażał swoje intencje. Nauka o Mesjaszu i błogosławieństwie poprzez potomstwo Abrahama stała się powszechnie znana. Z czasem zawarto przymierze z Abrahamem, potwierdzone przysięgą, a potem z Izaakiem i Jakubem. Te przymierza stały się podstawą dziedziczenia przez naród izraelski obietnicy związanej z Abrahamem. Jednak należy pamiętać, że Bóg jest pełen miłosierdzia, i mimo ludzkich błędów, nieustannie przebaczał. Gdybyśmy byli na miejscu Izraelitów, być może również nie zawsze bylibyśmy pokorni.

Boskie Przymierze Zakonu

Doświadczenie Izraelitów, poddawanych uciskowi i niewoli w Egipcie, wydaje się być niezbędne, aby przygotować ich do wspaniałej oferty, jaką Bóg miał dla nich: przestrzeganie Zakonu i obietnicę życia wiecznego. To, co zostało zapisane w Pismach, że „przestrzegając ich, człowiek będzie w nich żył” (3 Mojż. 18:5), jest kluczowe. Izrael radował się ogromnie z tego wyjątkowego wyróżnienia ze strony Boga wobec całej ludzkości. Przymierze zawarte w postaci Zakonu było głęboko symboliczne. Ofiary składane z cielców i kozłów symbolizowały zbawienie na przestrzeni roku, pozwalając im wchodzić w przymierze z Bogiem. Jednak próby przestrzegania Zakonu były nieudane, ponieważ nikt nie był w stanie spełnić go doskonale. Prawo Boże stawiało wysokie wymagania, a Izraelici, będąc ludźmi o ograniczonej doskonałości, dostrzegli, że są niezdolni do tego zadania.

Żaden Izraelita nie mógł doskonale przestrzegać Zakonu, ani też nie osiągnąłby życia wiecznego w ciągu jednego roku. Zrozumiane to zostało przez Boga, który ustanowił coroczny Dzień Pojednania, aby ludzie nadal dążyli do osiągnięcia życia wiecznego. Rok po roku doznawali porażek, a zamiast nadziei, zaczęło pojawiać się zniechęcenie. Bóg udzielał im nauki o potrzebie doskonalszych ofiar niż te z cielców i kozłów, uczył ich, że nie ma innej drogi usprawiedliwienia. Mimo że otrzymywali błogosławieństwa związane z przymierzem – w postaci nauki i wskazań – to nie osiągali upragnionego życia wiecznego. W związku z tym nie mogli zająć oczekiwanej pozycji jako naród Mesjasza, naród Nasienia Abrahama, który miał błogosławić wszystkie narody.

Nowe Przymierze i lepszy pośrednik

Przez pewien okres Bóg postawił nad Izraelem królów, ale niestety nie spełnili oni tych wielkich nadziei. Jednak obietnica osobiście przychodzącego Mesjasza, który miał wywodzić się z rodu Dawida, wielkiego króla przewyższającego nawet Salomona, otworzyła nowe perspektywy. Ten Mesjasz miał być zarówno synem, jak i panem Dawida (Psalm 110:1; Mat. 22:42‑44). Wówczas zgodnie z planem Bożym Izrael zaczął oczekiwać osobistego Mesjasza, Króla chwały, który wykorzystałby ich naród jako narzędzie do nawrócenia świata, kiedy każde kolano się pokłoni i każdy język wyzna chwałę Boga.

Kolejną lekcją, jaką miał przyswoić sobie Izrael, była konieczność zmiany przymierza – tak jak Mojżesz przyprowadził Przymierze Zakonu, tak większy od niego Mojżesz, wprowadziłby ich w lepsze przymierze, przymierze bardziej łaskawe, pod którym mogliby osiągnąć życie wieczne. O tym Nowym Przymierzu zostało mówione w szczególności w proroctwie Jeremiasza (Jer. 31:31‑34). Razem z przekazem Mojżesza odnośnie większego Pośrednika, ożywiło to ich wiarę w obietnice przymierza Abrahama: „W twym potomstwie zostaną pobłogosławione wszystkie narody ziemi.”

Jeśli wielki Pośrednik, jak obiecano, pojawiłby się, ustanowiłby lepsze przymierze, które dałoby Izraelowi życie wieczne, i stałby się ich królem jako potomek Dawida, to naród izraelski pod jego panowaniem mógłby pełnić swoje przeznaczenie jako Nasienie Abrahama, naród zdolny do błogosławienia wszystkie narody ziemi. Ta idea narodowej chwały stała się źródłem nadziei, które skupiły dziesiątki tysięcy Żydów ze wszystkich pokoleń, gdy mogli powrócić z niewoli babilońskiej zgodnie z edyktem Cyrusa.

Przez proroka Ezechiela Pan ponownie podkreślił, że przed wielkim błogosławieństwem ich odnowienia, Przymierze Zakonu, które zostało zawarte pod górą Synaj, musiało ustąpić miejsca Nowemu Przymierzu, przymierzu lepszemu. Mówiąc o czasie ponownego zbierania Izraela z różnych krajów i o spełnieniu obietnicy danym Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, Pan oświadczył: „Nie dla was czynię to, o domu izraelski, ale dla imienia mojej świętości”. Następnie ogłosił, że wówczas przywróci ich do swojej łaski i miłości, poniży ich dumę i przywróci także Samarytan i Sodomitów – ludy, które Izrael nienawidził jako odstępców i grzeszników (Ezech. 36:22).

Bóg stwierdził, że żaden z tych ludów nie popełnił tak wielkich grzechów przeciwko Jego dobroci jak Izrael, i że kiedy będzie błogosławić Izraelowi, zrobi to również dla innych narodów pośród nich. Oto Jego słowa: „Jeśli twoje siostry, Sodoma i jej córki, wrócą do swojego pierwszego stanu, Samaria i jej córki wrócą również do swojego pierwszego stanu, wówczas i ty z córkami twoimi wrócisz do swojego pierwszego stanu (…). Wspomnę na moje przymierze z tobą, zawarte w dniach twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne (…), i dam ci je [Sodomitom i Samarytanom] jako córki, ale nie zgodnie z twoim przymierzem [nie zgodnie z dawnym Przymierzem Zakonu, ale pod Nowym Przymierzem przyszłości], i wtedy zrozumiesz swoją winę i już nigdy nie otworzysz ust ze wstydu, gdy cię oczyścę z twoich grzechów” – Ezech. 16:55‑63.

„Znieść dzień przyjścia jego”

Nowe i doskonalsze przymierze miało zostać nawiązane za pośrednictwem osobistego Mesjasza – nadzwyczajnego Pośrednika, bardziej wyjątkowego niż Mojżesz, potężniejszego króla niż Dawid. Izrael oczekiwał tego Mesjasza i pragnął Go z całego serca. Dlatego nie jest zaskakujące, że wielu nie zrozumiało Go, kiedy przybył jako skromny Nazarejczyk, który poniósł śmierć na Kalwarii. To tylko dzięki specjalnej pomocy Ducha Świętego ktoś jest w stanie dostrzec związek między proroctwami a pokorną postacią Mesjasza, który przyszedł, aby spełnić te proroctwa. Niemniej jednak wielki Mesjasz chwały, Jezus, w swoim drugim przyjściu jako Król królów i Pan panów, doskonale odpowiada wszelkim żydowskim oczekiwaniom i proroczym wizjom. Niektórzy już Go widzą, podczas gdy inni nadal tego nie dostrzegają, ale ten sam Mesjasz, który został przebity, jest tym, który jako Syn Boży, w chwale, wkrótce obdarzy Izrael błogosławieństwem – a przez Izrael błogosławić będzie wszystkie narody ziemi.

Nasz tekst z innego proroctwa mówi o tym samym wielkim Mesjaszu, Pośredniku Nowego Przymierza, Królu królów i Panie panów, który jako reprezentant wielkiego Boga, swojego Ojca, będzie panować, aż pokona wszystkich wrogów. Pokona Szatana i ostatecznie zniszczy go. Dzięki temu Adam i jego potomstwo zostaną wyzwoleni z Boskiego wyroku, a pod warunkiem Nowego Przymierza zostaną podniesieni z grzechu, upadku i śmierci do doskonałości i życia wiecznego. Osoby oporne i nieposłuszne zostaną zgładzone w drugiej śmierci.

Prorok Malachiasz wskazuje na Mesjasza Nowego Przymierza jako chwalebnego Pośrednika i króla, na którego ludzie czekali i którego entuzjastycznie oczekiwali. On przyjdzie do świątyni, co sugeruje, że pełnić będzie nie tylko rolę proroka i króla, ale także kapłana – „według porządku Melchizedeka”.

Jednak po radosnym wołaniu do wyczekiwania na długo oczekiwanego Pośrednika Nowego Przymierza, prorok przestrzega, że Jego dzień będzie dniem próby, specjalnym testem i sprawdzianem, aby Pan mógł wybrać kapłanów i Lewitów do służby w pozaobrazowej świątyni. Będzie On jak ten, który dokonuje oczyszczenia przez ogień, aby oddzielić żużel od czystego metalu – oznacza to, że będzie dokonywać prób i doświadczeń w ogniu. On będzie „jak ług srebrników”, co oznacza, że będzie przeprowadzać wielkie oczyszczenie, przygotowując powołanych, wybranych i wiernych do Królestwa (Mal. 3:2).

W tym czasie poświęcenie Judy i Jerozolimy zostanie przyjęte przez Pana, tak jak za dawnych czasów. Wydaje się, że teraz budzi się duch oddania wśród Żydów, zwłaszcza tych, którzy utożsamiają się z Jerozolimą i ruchem syjonistycznym. Dotychczas ruch ten był politycznym dążeniem do żydowskiego nacjonalizmu i tworzenia schronienia dla uchodźców. Jednak teraz nadeszła pora, aby ci, którzy wierzą, zaangażowali się w zbliżanie się do Boga i wyrażali swoją wiarę, pomagając w odbudowie Jerozolimy i działając na jej rzecz.

Dlaczego przyjście Mesjasza się odwleka?

Pierworodny Syn Boży, będąc Jego wspaniałym przedstawicielem w dziele stworzenia, miał wyjątkowy zaszczyt stania się wielkim Aniołem przymierza, wybitnym Prorokiem, Kapłanem i Królem Izraela oraz potężnym Michałem z proroctwa Daniela (Dan. 12:1). Jednak osiągnięcie takiego wyższego statusu wiązało się z pewnymi wyzwaniami:

  1. Poprzez wiarę zrezygnował z niebiańskiej chwały, aby stać się człowiekiem, a nie byle jakim, ale doskonałym, świętym, niewinnym i bez skazy, oddzielonym od grzeszników, aby spełnić Bożą wolę.
  2. Wypełniwszy przywilej poświęcenia swojego ziemskiego życia, otrzymał dodatkową łaskę, która polegała na przejściu z natury ludzkiej do duchowej poprzez narodzenie z Ducha Świętego w Jordanie. Jego ofiara trwała przez trzy i pół roku, a była to ofiara odpowiednia za Adama, oko za oko, ząb za ząb, życie za życie.
  3. W wyniku zmartwychwstania przeszedł przemianę z natury ludzkiej do duchowej na wyższym poziomie i z większą chwałą. Stał się znów istotą duchową, jaką był wcześniej, ale na wyższym poziomie doskonałości.

Dlaczego więc nie rozpoczął natychmiast swojej wielkiej roli jako Prorok, Kapłan, Król i Pośrednik Nowego Przymierza dla Izraela i całego świata? Ponieważ zgodnie z planem Bożym w Dniu Pojednania miało być składanych więcej ofiar, nie tylko jedna. Przez cały okres Wiek Ewangelii, ten potężny i uwielbiony Najwyższy Kapłan, Pośrednik, Prorok i Król czeka, aż mała grupa świętych zostanie wybrana, wypróbowana i uznana za godną oraz uwielbiona razem z Nim – „małe stadko” spośród całej ludzkości, zarówno Żydzi, jak i poganie.

Gdy ta klasa Oblubienicy spełni swoją ofiarę, wszystko będzie gotowe, by rozpocząć błogosławienie Izraela jako Narodu Abrahama, a przez Izrael błogosławieństwo wszystkich narodów ziemi. Odkrycie wielkiego izraelskiego wysłannika Nowego Przymierza jest ważne nie tylko dla Żydów, ale także dla całej ludzkości, która otrzyma swoje błogosławieństwa przez Izrael, zgodnie z tym samym Nowym Przymierzem. Wybrani święci, którzy zostali wybrani, pociągnięci i zebrani, również są bardzo zainteresowani nadchodzącym Królestwem Bożym, ponieważ obietnica Boża głosi, że wtedy zostaną przemienieni na obraz Mistrza i podzielą się Jego chwałą.

Pańskie są sądy

Zauważmy dalsze przesłanie Pana, które zostało przekazane przez proroka: „Jednakże zbliżam się do was z sądem i stanę jako szybki świadek przeciwko czarownikom, cudzołożnikom, krzywoprzysiężcom oraz przeciwko tym, którzy wyrządzają krzywdę najemnikowi, wdowie, sierocie i cudzoziemcowi” (Mal. 3:5).

To fragment jasno ukazuje, że Królestwo Mesjańskie nie tylko przyniesie chwałę i zaszczyty dla tych, których Jezus uzna za swoich sług, ale także będzie wymagać od wszystkich wierności wobec zasad prawdy, czystości i harmonii z Bogiem. Ta lekcja, która została przekazana Żydom w kontekście Nowego Przymierza, ostatecznie obejmie wszystkie narody. W nowych warunkach, pod Nowym Przymierzem Izraela, wszystkie narody ziemi będą miały możliwość stać się „prawdziwymi Izraelitami” poprzez wierność wobec wielkiego Proroka, Kapłana, Króla i Pośrednika Izraela oraz wszystkich narodów.

Dodaj komentarz