Ruch opisany w Hebrajczyków 12:27, wraz z eliminacją rzeczy niestabilnych, trwa obecnie i będzie kontynuowany, aż wszystkie elementy niezgodne z Boskimi zasadami zostaną usunięte. Rezultatem tego procesu będzie „czas uciśnienia, jakiego nie było, odkąd istnieją narody” [Dan. 12:1].
W minionych wiekach istniała grupa ludzi, którzy twierdzili, że są apostołami, lecz jak wskazuje nasz fragment, nie mieli do tego uprawnień. Pismo Święte jednoznacznie pokazuje, że Bóg nigdy nie planował, by liczba apostołów Baranka przekraczała dwanaście. Przypomnijmy sobie słowa Jezusa skierowane do Dwunastu: „Zaprawdę powiadam wam: Iż wy, którzyście mię naśladowali w odrodzeniu, gdy usiądzie Syn człowieczy na stolicy chwały swojej, usiądziecie i wy na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń izraelskich” – Mat. 19:28. Wyraźnie widać, że liczba tronów apostolskich miała wynosić dwanaście, ani więcej, ani mniej.
Przez wiele lat rozpowszechniano przekonanie, że Szatan przebywa w jakimś odległym i tajemniczym miejscu, znanym jako piekło, gdzie miałby wiecznie podsycać ogień i zadawać niewyobrażalne cierpienia milionom ludzi. Jednak Biblia nie przedstawia takiego obrazu. Zamiast tego opisuje Szatana jako potężną istotę duchową – „księcia tego świata” (Jan 14:30). W innym miejscu nazywa go „bogiem świata tego” (2 Kor. 4:4) i wskazuje, że jest „skuteczny w synach niedowiarstwa” (Efezj. 2:2). Szatan posiada rozległe duchowe imperium wśród ludzi, które utrzymuje dzięki ciemności, przesądom i strachowi, wpływając na większość ludzkości.
W okresie historycznie nazywanym "ciemnymi wiekami", istniała teza, że nauki demonów były promowane przez kościół za sprawą upadłych aniołów. Wielu ludzi przystępowało do Kościoła, ale oddalało się od Boga i Biblii. Propagowano przekonanie, że tylko członkowie kościoła mieli szansę uniknąć wiecznych cierpień, a nawet jeśli droga do nieba miała prowadzić przez czyściec, to i tak warto do niego dążyć.
Teraz, kiedy zrozumieliśmy nauki biblijne na temat piekła, wiemy, że terminy "szeol" i "hades" odnoszą się do stanu śmierci i nieświadomości, który spotyka wszystkich ludzi po ich odejściu, bez względu na to, czy byli dobrymi, czy złymi. Wszyscy zostaną wskrzeszeni w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa. Nasze spojrzenie na tę kwestię uległo więc znacznej zmianie.