Gdy Jezus narodził się w Betlejem Judzkim, za czasów panowania króla Heroda, z dalekiego Wschodu przybyli mędrcy do Jerozolimy, zadając pytanie: "Gdzie można odnaleźć nowo narodzonego króla Żydów? Widzieliśmy bowiem gwiazdę, która wskazała nam drogę, i przybyliśmy, aby oddać mu nasz szacunek" (Ewangelia Mateusza 2:1-2). Kto byli ci tajemniczy mędrcy? Nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić. Nasze jedynie źródło informacji opiera się na tradycji, która nie zawsze jest pewna, ani wiarygodna. Możemy także wnioskować na podstawie wydarzeń biblijnych.
W przypadku Marii, anioł objawił jej Plan Boga na długo przed tym, jak poznała Józefa: "I oto masz począć w łonie i urodzisz syna oraz nadasz Mu imię Jezus" (Łuk. 1:31). Maria z kolei zapytała anioła: "Jak to się stanie, skoro nie mam męża?" (Łuk. 1:34). Natomiast w przypadku Józefa, sytuacja miała miejsce, gdy już byli parą: "A narodzenie Jezusa Chrystusa działo się tak: Maria, Matka Jego, była zaręczona z Józefem, a zanim przyszli razem, okazało się, że była brzemienna z Ducha Świętego" (Mat. 1:18).
Mateusz rozpoczyna rodowód od Abrahama, który jest fundamentem genealogii Izraela. Po wielu wiekach, kiedy Izrael stał się już narodem, Pan Bóg przedstawia się Mojżeszowi jako "Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba"
Ewangelista Mateusz, pisząc opowieść o Jezusie z Nazaretu, miał na myśli głównie Izraelitów i ich ograniczone zrozumienie dotyczące Mesjasza. Pragnął, aby przez swoją ewangelię docierać do tych hebrajczyków, którzy wątpili w Jezusa, i wyjaśnić im, jakie jest faktyczne stanowisko.