Kiedyś interpretowaliśmy biblijne stwierdzenie, że Stwórca potępił cały ród Adama z powodu jego „pierworodnego grzechu”, w sposób niesprawiedliwy i nieżyczliwy. Teraz, w świetle coraz jaśniejszego zrozumienia Słowa Bożego, mamy przywilej widzieć to inaczej. Dostrzegamy, że Bóg nie tylko nie popełnił niesprawiedliwości wobec potomstwa Adama, ale wręcz przeciwnie – okazał im wielką łaskę w tej szczególnej kwestii, a Jego działania były w najlepszym interesie ludzkości. Obawiamy się, że to stwierdzenie może wydawać się paradoksalne dla tych, którzy nie uzyskali jeszcze pełnego zrozumienia Bożego planu.
Ostatnie rozdziały Dziejów Apostolskich przedstawiają historię apostoła Pawła, który ze względu na swoje przekonania, będąc oskarżanym przez Żydów, musiał stawać przed wieloma tronami sędziowskimi. Król Agryppa, Festus, Feliks, Rada Najwyższa, a na końcu odwołanie do cesarza całego imperium rzymskiego.
W przypowieści o owcach i kozłach, znajdujemy słowa: "A gdy Syn Człowieczy przyjdzie w chwale swojej, a razem z nim wszyscy święci aniołowie, wtedy zasiądzie na tronie swojej chwały, i zgromadzone zostaną przed nim wszystkie narody" [Ewangelia Mateusza 25:31]. To odnosi się do całej ludzkości, nie tylko do Kościoła. Kościół będzie razem z Nim na Jego tronie (Kolosan 3:4). Ci, którzy zostaną zgromadzeni przed Jego tronem, to cały rodzaj ludzki. Czasem są określani jako poganowie, w sensie, że nie są związani z przymierzem Bożym.
Odnaleźliśmy prawdziwą treść Ewangelii, choć była ona rozproszona wśród tych różnych nauk. Niemniej jednak, żadna z tych nauk nie była czystą, niezmienioną Ewangelią. Warto pamiętać, że prawdziwy Kościół Chrystusa przez osiemnaście stuleci był rozproszony między różnymi wyznaniami, a żadne z tych wyznań nie mogło być uważane za jedyny prawdziwy Kościół.
Kiedy nasi przyjaciele mówią nam, że pewne słowa przecinają im serce, lub że pewne doświadczenia niszczą ich serca, używają one metafory, podobnie jak jest to w przypadku niektórych fragmentów Pisma Świętego
Wielu ludzi wyraża zastrzeżenia co do nauki o zmartwychwstaniu. Twierdzą, że byłoby to niemożliwe dla Boga, aby wskrzesić umarłych, jeśli rzeczywiście umarli. Słyszymy także, że jeśli spełnią się słowa naszego Pana, że wszyscy z grobów wyjdą, to ziemia byłaby tak zaludniona, że ludzie musieliby stać w wielu warstwach na całej planecie, nie mając wystarczająco miejsca. Istnieje również argument, że nie byłoby możliwe dostarczenie takiej liczbie ludzi pożywienia i odzieży. Nauka o zmartwychwstaniu jest często uważana za sprzeczną z prawami natury.
Niezależnie od naszych dotychczasowych przekonań, jako poszukiwacze prawdy powinniśmy dążyć do oczyszczenia naszych umysłów z wszelkich uprzedzeń i fałszywych przekonań. Co więcej, ufam, że jako mieszkańcy tego błogosławionego kraju, który Bóg wyróżnił, oraz jako ludzie posiadający pewne zrozumienie Jego błogosławionej Księgi, Biblii, mamy obowiązek szanować ją jako Boskie objawienie, które może wzbogacić nas w duchową mądrość.