Okres, który rozpoczyna się krótko przed narodzinami Noego, a kończy się w czasach Abrahama, obejmuje drugie tysiąclecie istnienia ludzkości. Wielki potop oraz cudowne ocalenie ośmiu osób i reprezentantów wszystkich zwierząt przez Boga z pewnością stanowią przełomowy moment w historii (1 Piotra 3:20). Długi czas życia ludzi oraz bezpośrednie zaangażowanie istot anielskich w sprawy ludzkości doprowadziły do powstania przerażającego globalnego społeczeństwa pełnego zła i przemocy, pozostającego w sprzeczności z wolą Bożą. Pismo Święte opisuje współdziałanie między aniołami a ludźmi, które doprowadziło do powstania hybrydowych istot, Nephilimów, zdolnych do ogromnej przemocy i szkód. Potop stał się ogłoszeniem Bożego sądu.
Instytucja królów została wprowadzona na naleganie Izraelitów, wbrew radzie Pana, który powiedział: "Mnie odrzucili, abym nie królował nad nimi" (1 Samuela 8:7). Samuel ostrzegł ich przed zagrożeniami, takimi jak pobór do wojska i podatki, które z biegiem czasu stały się tak uciążliwe, że lud domagał się ulgi od syna Salomona, Roboama. Gdy ten zagroził jeszcze większym obciążeniem, królestwo rozpadło się na dwie części. Większa część utworzyła królestwo dziesięciu plemion, rządzone z Tirsy, a później z Samarii. Linia Dawida rządziła w Jerozolimie, obejmując tylko Judę, Beniamina oraz Lewitów.
Melchisedek to postać godna naszej uwagi, która żyła w czasach Abrahama. O nim wspomina Stary Testament, choć informacji na jego temat jest niewiele. Wiemy jednak, że był zarówno królem, jak i kapłanem jednocześnie. Był nazywany "kapłanem na swym tronie" i "królem Salemu", co oznaczało "króla pokoju". Był także określany jako książę Boga Najwyższego.