W pierwotnych aktach stworzenia, JHWH, jako Bóg, wyraził się poprzez Logos, czyli Słowo. Długo przed powstaniem ludzkości, przed uporządkowaniem naszej planety, nawet przed stworzeniem aniołów i cherubinów, Boska moc wyraziła się poprzez Syna na poziomie duchowym – Pierworodnego u Boga, JHWH, doskonałego, pięknego – obraz samego Boga.
Ten Wspaniały jest opisany w naszych tekstach jako Logos, Słowo – posłanie, manifestacja Boga. W Starym Testamencie „mądrość” jest symbolicznym odniesieniem do Niego: „Pan mnie miał na początku swojej drogi, przed dziełami swoimi, przed wiekami… Byłem przy Nim jako mistrz, byłem rozkoszą każdego dnia, bawiąc się zawsze przed Nim” (Przypowieści 8:22-30).
Ten Potężny – uosobienie mądrości, jest również nazwany przez św. Pawła „pierworodnym wszystkich stworzeń” (Kolosan 1:15-18). Podobnie psalmista mówi o Nim jako o „pierworodnym Pana… wyższym nad królami ziemi” (Psalm 89:28). Jezus także odnosi się do samego siebie jako istoty, która istniała przed ludzkością, mówiąc: „Przed Abrahamem był Ja Jestem” (Ewangelia Jana 8:14, 8:23, 8:58). W apokaliptycznej wizji, uwielbiony Chrystus ogłasza, że był On „początkiem stworzenia Bożego” (Objawienie 3:14), i ponownie mówi: „Jam jest pierwszy i ostatni” (Objawienie 1:17, 2:8).
Wszystkie te cytaty biblijne potwierdzają, że Ten, który stał się Odkupicielem świata, istniał przed wszystkim, był pierwszym Synem Bożym. Zajmował pierwsze miejsce nie tylko ze względu na starszeństwo, ale także z powodu czci, godności i pozycji, przewyższając wszystkich innych synów Bożych. „Bo przez Niego wszystko się stało, a bez Niego nic, co się stało, nie stało się” (Ewangelia Jana 1:3). On nie był Stwórcą w pierwotnym znaczeniu, ale był aktywnym uczestnikiem w działaniach Bożych. Był pierworodnym ze wszystkich stworzeń i indywidualnie był ostatnim stworzeniem JHWH. Św. Paweł mówi: „Mamy jednego Boga, Ojca, z którego wszystko pochodzi… i jednego Pana, Jezusa Chrystusa, przez którego wszystko istnieje” (1 List do Koryntian 8:6).
Niewielu było w stanie pełnię zrozumieć nie tylko Boską osobę JHWH, ale także wielkość Tego, który jest nazywany „Synem Bożym”.
W ciemnych wiekach
W przeszłości lud Boży nie miał dostępu do Biblii w swoich własnych językach. Czytanie Pisma Świętego było rzadkie, a jeszcze rzadsze były wtedy Biblii z odnośnikami i konkordancjami, które są teraz powszechne. Nie dziwi więc, że w tych czasach pojawiały się błędy w tradycyjnej wierze Kościoła, co powodowało zamieszanie. Żydzi twierdzili na przykład, że Jezus z Nazaretu był samozwańczym Mesjaszem, a Jego cuda były dziełem Belzebuba, upadłego anioła.
W początkach trzeciego wieku pojawiały się również twierdzenia w imieniu Chrystusa i apostołów, które nigdy nie zostały przez nich upoważnione. Apostoł Paweł mówił o Jezusie jako o „pełnym mocy Synu Bożym” (Rzym. 1:4) oraz „świętym, niewinnym, niepokalanym, oddzielonym od grzeszników” (Hebr. 7:26). Sam Jezus oświadczył, że Ojciec jest większy od Niego, że został posłany przez Ojca, a swoją wolę poddał woli Ojca (Efezj. 4:6; Jan 8:42, 14:28, 6:38; Psalm 40:8-9).
Mówił także o jedności z Ojcem, ale ta jedność polegała na wspólnym zamierzeniu i działaniu (Jan 5:19-23, 10:30). Kiedy modlił się za swoich uczniów, prosił, aby byli jednością taką, jak On jest z Ojcem (Jan 17:11, 21-22). Nie modlił się o dosłowną jedność w osobie, lecz o jedność w wierze, posłuszeństwie i duchu Bożym, podobną do tej, która łączyła Go z Ojcem.
Pewni ludzie, odrzucając prostotę nauczania Jezusa i apostołów, doszli do skrajności, twierdząc, że Jezus był jednocześnie swoim własnym Ojcem, a terminy „Ojciec”, „Syn” i „Duch Święty” odnoszą się do jednej osoby, która objawiła się ludzkości na trzy różne sposoby – jako jeden Bóg w trzech aspektach. Inni z kolei przyjęli inny pogląd, uważając, że Ojciec, Syn i Duch Święty to trzy oddzielne Bóstwa działające jako jedno. Te niebiblijne teorie powodowały zamieszanie, gdy ludzie próbowali zrozumieć, jak trzy osoby mogą być jedną, a jedna osoba trzema.
Z drugiej strony, niektórzy odrzucali te skrajne poglądy, uważając Jezusa za zwykłego człowieka, którego początek był taki sam jak innych ludzi, twierdząc na przykład, że Józef był Jego biologicznym ojcem. To pokazuje, jak niebezpieczne jest odstępstwo od precyzyjnego nauczania Pisma Świętego.
Badacze Biblii wiedzą, że nie ma w niej niczego, co potwierdzałoby istnienie trójcy bogów. Jedyny fragment, który jest cytowany dla poparcia tej doktryny, to 1 Jana 5:7-8. Jednak uczniowie Biblii wiedzą, że został on zmieniony – w siódmym wieku dodano kilka słów, które nie znajdują się w żadnym starszym rękopisie Nowego Testamentu. Te dodane słowa sprawiają, że całe to stwierdzenie brzmi absurdalnie.
Gdybyśmy usunęli te sfałszowane dodatki, jak powyżej, to tekst ten byłby zgodny z resztą Biblii, która mówi, że istnieje tylko jeden Bóg i że Jezus Chrystus jest Panem (1 Kor. 8:6). Po takim usunięciu miejsce to traciłoby swoją tajemniczość i zgadzałoby się z całą resztą Pisma Świętego.
Czyste Słowo Boże jasno mówi, że istnieje jeden Bóg, Ojciec, Stwórca, oraz jedyny Syn Boży, który jest Zbawicielem, a także jeden Duch Święty, który jest obecny we wszystkich wierzących.
Uczczenie Jednorodzonego
Zanim zaczęło się stworzenie, Ojciec miał już w sobie wspaniałe plany dotyczące całego swojego wielkiego dzieła na wieczność. Obejmowały one stworzenie świata i ludzkości, dopuszczenie grzechu oraz odkupienie człowieka i przywrócenie przez Królestwo Mesjasza oraz chwalebne dzieło w kolejnych światach.
Jednakże, jak Jezus oświadczył, te sprawy Ojciec zatrzymał w swojej mocy. Nie ujawnił ich ani aniołom, ani nawet swojemu umiłowanemu Synowi. Ten boski sekret był symbolicznie przedstawiony w Objawieniu 5:1, kiedy to księga była w ręce Pana. To objawienie zostało przekazane Barankowi po Jego poświęceniu w Jordanie i całkowicie po Jego śmierci na Kalwarii, gdy został uwielbiony po prawicy majestatu Ojca.
Zanim Logos stał się ciałem, Ojciec Niebieski przedstawił Mu wspaniałą propozycję. Poinformował Syna o swoim planie i przekazał wykonanie tego planu temu, kto okaże się godny i wierny.
Bóg zesłał swojego jednorodzonego Syna na świat, nie z rozkazu, którego nieposłuszeństwo oznaczałoby Jego poniżenie, ale z radości, którą Ojciec przed Nim postawił. Mesjasz opuścił chwałę, którą miał u Ojca, i poniżył samego siebie, aby wybawić ludzkość ze stanu grzechu i śmierci. Otrzymał obietnicę czci w Królestwie Mesjańskim oraz wybranie Oblubienicy, która będzie miała Jego usposobienie lojalności względem Boga i sprawiedliwości.
Dla tej radości opuścił swoją chwałę, stał się ciałem, złożył swoje ziemskie życie w ofierze, a po zmartwychwstaniu dostąpił obiecanej radości. Teraz oczekuje na skompletowanie Kościoła, swojej Oblubienicy, mając zapewnienie, że Ojciec da Mu narody w dziedzictwo i krańce świata w posiadanie, aby mógł zgładzić grzech i podźwignąć grzeszników.
[Jakiś] bóg, lecz nie [ten] Bóg
Tak jak wszyscy uczeni biblijni wiedzą, słowo „elohim” w hebrajskim Starym Testamencie występuje w liczbie mnogiej, podobnie jak angielskie słowo „sheep” (owce). Dlatego czytamy w Księdze Rodzaju: „Rzekł zatem Elohim [bogowie]: Uczyńmy człowieka na wyobrażenie nasze”. To odnosi się do Ojca Niebieskiego i Niebiańskiego Syna, zgodnie z naszym tekstem: „Bez niego [Logosa] nic się nie stało, co się stało”. Słowo „elohim” oznacza dosłownie mocny, potężny, wielki. Stąd uzasadnione jest traktowanie Logosa jako mocnego, wielkiego, potężnego, reprezentanta Wszechmogącego, JHWH, nazywanego również potężnym Elohim.
Słowo „elohim” używane jest nie tylko w odniesieniu do Ojca Niebieskiego i Jego Syna, ale także do aniołów jako posłańców Boga oraz do ludzi wyznaczonych przez Boga do wykonywania Jego woli. Na przykład, Psalm 8:5 mówi: „Uczyniłeś go [człowieka] mało mniejszym od Aniołów [elohim]”. Zauważamy również, że słowo „elohim” jest używane w odniesieniu do ludzi, którzy pełnili rolę reprezentantów Boga, byli oni wówczas nazywani mocarzami czy elohim. Tak więc, o siedemdziesięciu sędziach Izraela, wyznaczonych przez Mojżesza, czytamy: „Przywiedzie go pan jego do sędziów [elohim]” (2 Mojż. 21:6).
Podaliśmy bardzo dosłowny przekład naszego cytatu, wskazując na subtelne różnice wynikające z greckiego oryginału w porównaniu do naszej wersji angielskiej. Jako badacze Biblii, nie zawsze byliśmy wystarczająco krytyczni w studiowaniu Słowa Bożego, ale teraz, z Bożą pomocą, nawet ci, którzy nie znają greckiego czy hebrajskiego, mogą dokładnie zrozumieć treść Pisma Świętego.
Nasz tekst w zwykłym tłumaczeniu angielskim (i polskim) mylnie oddaje prawdziwą myśl oryginału, ale jak podaliśmy, sprawa jest tak prosta i jasna, że nawet dziecko może ją zrozumieć. Bóg JHWH istnieje od wieków aż na wieki i nie miał początku. Logos miał początek – On sam był początkiem. „Na początku było Słowo [Logos], a Słowo [Logos] było [jakimś] bogiem”. Był On potężny, początkiem stworzenia, pierwszym i ostatnim stworzeniem tego Wszechmogącego Boga, przez którego, przez którego i w którym są wszystkie rzeczy.
Wszelka cześć, godność i uwielbienie należą się przede wszystkim wielkiemu Ojcu światłości, na którego kierowali uwagę swych wyznawców Jezus, mówiąc: „Wy więc tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech! Święć się imię Twoje” (Mat. 6:9). Zawsze więc jest rzeczą absolutnie właściwą, w najwyższym sensie tego słowa, by nasze modlitwy wznosiły się do Ojca światłości, od którego zstępuje „wszelki dar dobry i wszelki doskonały dar” (Jak. 1:17).
Ojcu upodobało się uczcić swego Syna pierworodnego i nagrodzić Jego wierność aż do śmierci, uczynić Go Głową we wszystkich rzeczach nad Kościołem, który jest Jego Ciałem. Dlatego jest nad wyraz właściwym, by, używając języka Mistrza, powiedzieć: „Wszyscy czcili Syna, tak jak czczą Ojca” (Jan 5:23). Niemniej jednak nie powinniśmy czcić Syna zamiast Ojca, który mówi: „Chwały mojej nie dam innemu” (Izaj. 42:8). Wywyższony Chrystus zasługuje na cześć i wielbienie, ponieważ Ojciec Go wywyższył.
Co więcej, jest jeszcze jedna specjalna przyczyna, dla której wszyscy, którzy uznają Jezusa za Odkupiciela świata, powinni również uznawać słuszność dołączania Go wraz z Ojcem do swoich myśli i modlitw. Otóż, z Boskiego zarządzenia, On jest orędownikiem Kościoła u Ojca – Tym, przez którego jesteśmy godni przyjęcia przez Boga. Tak samo będzie w przyszłości, podczas królowania Mesjasza, gdy będzie On pośrednikiem dla świata. Wtedy będzie właściwe, ponieważ w owym czasie będzie On pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, a podczas swego pośredniczącego Królestwa wzniesie ludzkość z grzechu, degradacji i śmierci z powrotem do rzeczywistego usprawiedliwienia i harmonii z Bogiem.